Coraz częściej ludzie decydują się na zakup starego domu i jego modernizację. Dlaczego? Stare domy, niewątpliwie, mają swój urok i historię, która fascynuje wielu z nas. Kolejnym aspektem jest cena, są one po prostu tańsze. Niemniej jednak, podejmując decyzję o zakupie takiego budynku, musimy wziąć pod uwagę czynności remontowe, ponieważ niejednokrotnie budowla będzie wymagała budowlanej przeróbki i doprowadzenia ciepła. Jakie ogrzewanie do starego domu będzie odpowiednie?
Instalacja cieplna – od czego jest zależna?
Podejmując decyzję o wymianie instalacji cieplnej, przede wszystkim warto wziąć pod uwagę występujące w domu straty ciepła. Im bowiem starsza instalacja grzewcza, tym jej wydajność jest mniejsza. Niemniej jednak, rodzaj ogrzewania to nie wszystko, należy również pamiętać, że stan izolacji cieplnej ma niebagatelny wpływ na cały proces ogrzewania.
Zapotrzebowanie na energię cieplną jest oczywiście zróżnicowane i zależne od każdego budynku. Oznacza to bowiem, że zależność taka będzie wynikała między innymi od tego, czy budynek jest właściwie ocieplony oraz kiedy i w jaki sposób został wybudowany. Zatem jakie ogrzewanie do domu? Przede wszystkim oszacuj jakiej mocy urządzenia potrzebujesz. Od takiego szacunku należy bowiem mocno przeanalizować straty ciepła w budynku. Pamiętaj, im budynek jest starszy, tym straty będą większe i tym samym koszty ogrzewania wzrosną. Wynika to głównie ze starych technologii jak nieszczelne okna i mostki termiczne. Warto podkreślić, ze stary budynek zazwyczaj ma większe zapotrzebowanie na energię niż nowoczesne domy energooszczędne i pasywne. W takim przypadku należy zakupić urządzenie do ogrzewania o większej mocy. Niemniej jednak, warto rozważyć termomodernizację, przed przystąpieniem do zrobienia nowej instalacji grzewczej.
Jakie ogrzewanie wybrać w starym domu?
To, jakie ogrzewanie domu wybrać, zależne jest również od kosztów eksploatacyjnych (a więc od zakupu paliwa) oraz minimalnej pracy przy obsłudze pieca. Wszystkie dostępne rozwiązania znajdziesz na stronie internetowej https://vaillant-serwis-malopolska.pl/vaillant-serwis-tarnow/. Co możemy zatem rozważyć?
Piec na węgiel – piec ten niejako wpisany jest już w polską tradycję. Jego paliwem jest miał i ekogroszek. Jednakże, należy podkreślić, że to rozwiązanie prowadzi do powstania smogu i emisji CO2 . Rządowe plany wskazują, że po 2040 roku nie będzie można palić węglem w celach grzewczych, zatem ten środek grzewczy pozostaje do mocnej dyskusji. Dlatego warto rozważyć kocioł kondensacyjny dwufunkcyjny – charakteryzuje się dużą mocą grzewczą i elastycznym dostosowaniem się do warunków, które panują za oknem oraz potrzeb domowników w zakresie c.w.u. Piec dwufunkcyjny znany jest również z tego, że jest niewielkich rozmiarów, a paliwo płynie z sieci gazu ziemnego. Co najważniejsze, jego sprawność wynosi aż 108%. Niemniej jednak – problemem może być lokalizacja domu – dostęp do instalacji w miastach nie stanowi problemu, natomiast na obrzeżach miast i wsiach może być utrudniony.
Pompa ciepła – wykazują największą sprawność jeśli różnica między dolnym poziomem (powietrze, grunt, woda), a górnym (ogrzewanie podłogowe i grzejniki) jest niewielka. W odniesieniu do starego domu, który nie jest ocieplony czynnik grzewczy winien wynosić 50-70 stopniu Celsjusza. Natomiast, już w domu energooszczędnym i pasywny czynnik grzewczy ulokowany w ogrzewaniu podłogowym będzie miał temperaturę 30-35 stopni Celsjusza. Oznacza to, że w niezmodernizowanym budynku pompa ciepła może generować wysokie koszty eksploatacji.
Kocioł na pellet bądź kominek – dobrym rozwiązaniem może okazać się biomasa pod postacią pelletu, bądź szczapy drewna – zależne to będzie od rodzaju pieca. Kocioł na pellet będzie, niewątpliwe, rozwiązaniem, które nie będzie generowało większej pracy domowników. Paliwo kupowane jest zazwyczaj w workach wynoszących 25 kg, a zapasy można gromadzić w zależności od potrzeb. Zasypywanie zasobnika paliwem wymagane jest co kilka, a czasem nawet co kilkanaście dni (co jest dużo wygodniejsze, aniżeli w przypadku pieca na węgiel). Dużym plusem jest to, że dzięki zautomatyzowaniu pieca spala on tyle, ile naprawdę potrzeba, gwarantując komfort cieplny pomieszczeń i wody.